BURMISTRZ

Tu składacie wszelkie skargi, zażalenia czy też uwagi dotyczące sprawnego funkcjonowania bloga, ponadto zgłaszacie urlopy, zajęte wizerunki, wolne postacie i inne głupoty :)

4 komentarze:

  1. [sojusz?
    www.la-high.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwalniam jednak Stephena Philipsa :) Wracam do mojej postaci, w tą jakoś nie mogłam się wczuć nawet po to by zrobić kartę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jessica Whittemore
    Hayden Panettiere)
    25 lata. Mama małego Timmiego.
    Pracuje w prywatnym przedszkolu w Wisteria Lane.
    Przeprowadziła się tu stosunkowo niedawno. Mieszka w niewielkim mieszkanku obok pracy. Bardzo pogodna i żywiołowa dziewczyna mimo tego, że jest doświadczona przez życie. Wychowała się w rodzinie średniej klasy. W wieku 18 lat urodziła synka. Było to skutkiem jednej imprezy. Wcześniej znała trochę Ryana, czuli do siebie miętę, po tej nocy jednak urwała z nim kontakt. On był w najlepszej fazie kariery, nie chciała tego psuć, ponadto była pewna, że wyprze się wszystkiego a ona zostanie pośmiewiskiem. Nie chciała by wyglądało to tak, że chce złapać go na dziecko. Wychowuje je więc sama z drobną pomocą rodziców.


    Można tam podmienić? Tutaj jest poprawiony opis postaci :) Z góry dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. [Sojusz?]
    Co by było, gdyby tak wepchnąć Śródziemie, albo inny Zasiedmiogórogród w XXI wiek, dać mu broń jądrową, amfetaminę, kiepskie porno i kryzys gospodarczy?
    Co by było, gdyby przenieść się do miasta, w którym krasnoludy pielęgnują swoje lobby, na ulicach gwałciciele i złodzieje są najmniejszym problemem, a ludzie są grupą, której ciężko idzie walka o swoje prawa? Władza wymyka się z rąk rządzącej Rady, gdy wzburzony lud zaczyna protestować przeciwko jej despotycznej władzy, zaczynają się zamieszki. W Tennebris ciężko przeżyć bez ostrego noża, tu wygrywa silniejszy, sprytniejszy, lepiej ustawiony, albo szybciej podrzynający gardła. Kilka miesięcy temu ustanowiono stan wojenny, a buntownicy giną w czasie publicznych egzekucji – jak za starych, dobrych czasów. Ulice stały się areną walk zwaśnionych klanów i ras, morderstwa normalnością, życie w względnym spokoju przywilejem. Okazuje się, że życie w tak fantastycznym świecie nie jest wcale tak bajkowe, jak myśleliśmy.

    In Tennebris

    OdpowiedzUsuń